W wyniku obrażeń powypadkowych
w wieku zaledwie osiemnastu lat
zmarł

Łukasz Miśkowiec.

            Człowiek, który posiadał wielki talent piłkarski. Karierę rozpoczął w Rabce, gdzie już jesienią 2008 roku zadebiutował w drużynie seniorskiej. Po udanych spotkaniach wiele osób wróżyło mu kolejne sukcesy – „śmierć zabrała nam jeden z największych talentów podhalańskiej piłki, ale przede wszystkim wspaniałego chłopaka, który życie powinien dopiero zaczynać. Na zawsze pozostanie w naszych sercach i nigdy o Łukaszu nie zapomnimy."

             Tak naprawdę wyróżniał się w każdej  dyscyplinie, długo by wymieniać jego indywidualne osiągnięcia na szczeblu powiatowym, wojewódzkim oraz ogólnopolskim - w biegach przełajowych, czwórboju, piłce ręcznej, koszykówce, siatkówce, łyżwiarstwie, etc.

            Odszedł ktoś osiągający założone cele, realizujący swoje marzenia sportowe oraz prywatne. Bardzo dobry przyjaciel umiejący pomagać w sytuacjach, gdzie inni dawno by się wycofali. Dla wielu był wzorem - znajomi dziwili się, że odmawiał sobie wielu przyjemności.  

            Dla rodziny - kochany syn i brat, a dla dziewczyny - świetny facet - do nich szczególnie kierujemy wyrazy współczucia.

            Mimo tragedii, Łukasz w naszej pamięci pozostanie żywy na zawsze. 

                                                                        Organizatorzy i zawodnicy

                                                            Rabczańskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej